(...) Podejrzewam tu „szwindel założycielski”. Pamiętam przecież, kto Owsiaka wypromował. By szczerze działać na rzecz budowy "społeczeństwa obywatelskiego" trzeba mieć do społeczeństwa zaufanie, a tego akurat brakuje lansującemu Owsiaka establishmentowi III RP. Establishment ten nie potrzebuje "obywateli", ale raczej popkulturowych ikon służących do aktywizowania społeczeństwa w sposób kontrolowany (...) Jerzego Owsiaka nie lubię z kilku powodów. Po pierwsze: nie przepadam |
niedziela, 11 stycznia 2009
Za co nie lubię Jerzego Owsiaka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz