Facet światowiec, co my zaściankowi analfabeci, ciemnogrodzianie możemy wiedzieć o świecie i życiu. Powinniśmy się globalizować a nie bezczelnie mieć własne poglądy na świat, Boga i historię. Ciekawa definicja tolerancji.
Chodzi o energię, która emanuje z naszej muzyki. Od dawna nie patrzę na muzykę pod kątem szufladek. Nie analizuję jej, nie zastanawiam się, czy gramy death metal, black metal, muzykę niszową. Liczy się tylko to, że grając ją, czujemy specyficzną moc, i to, że, jak widać, jest to uczucie zaraźliwe. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz