wtorek, 9 sierpnia 2011

bezpieczniackie watahy osiągnęły kolejny kompromis

bezpieczniackie watahy osiągnęły kolejny kompromis

katastrofa smoleńska, dzięki której pan marszałek Komorowski i jego mocodawcy wreszcie dowiedzieli się, co było w tym przeklętym „Aneksie” i mogli odetchnąć z ulgą - również dla ubowniczków okazała się darem Niebios. Nietrudno się o tym przekonać, słuchając informacji o „głowach” jakie będą musiały polecieć nie tylko w „Siłach Powietrznych”, ale w pozostałych rodzajach sił zbrojnych, że o ile przedtem podział łupów przypadających z tytułu okupacji naszego nieszczęśliwego kraju mógł dokonywać się w proporcjach, dajmy na to: 80 procent dla wojskówki, 20 - dla SB, to teraz - pół na pół.

Brak komentarzy: