nie ma przekonujących dowodów, jakoby Jezus zobowiązał chrześcijan do wyrzeczenia się prawa do słusznej obrony
Obecnie „wojnę sprawiedliwą” zastąpił termin „prawo do obrony”
Jeśli mamy do czynienia z agresją zbrodniarza, można w duchu miłości zrezygnować z obrony samego siebie. Ale jeśli zagrożone są dzieci, kobiety, starcy, to trudno się wstrzymać od użycia siły, bez której nie da się zapobiec niebezpieczeństwu. W ten właśnie sposób Kościół potwierdził godziwość słusznej obrony.
KOŚCIÓŁ WOBEC WOJNY
sobota, 9 lipca 2016
KOŚCIÓŁ WOBEC WOJNY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz