środa, 23 marca 2016

W temacie aborcji

Zabijanie to zabijanie. Po co to owijać w bawełnę. Używać zastępczych słów dla poprawienia swojego samopoczucia. Nie mają odwagi odpowiadać za swoje czyny ani słowa.

W temacie palenia

Palę dalej jak lokomotywa  (kto jeszcze pamięta te czasy, i jak wygląda lokomotywa).
Desmoxan czeka na lepsze czasy.
Mówi się trudno.
Ja po prostu lubię palić. Tylko czy to mój wybór czy raczej uzależnienie. Podobno porównywalne do heroiny.
Tak czy siak - jaram. I sprawia mi to przyjemność. Śmierci się raczej nie boję. Przynajmniej teoretycznie. A czy bym skamlał kiedy dowiedziałbym się o raku? Pewnie tak, choć pewności nie mam. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że się przekonam (takie czasy i takie choroby). Dodatkowo mam zapewne predyspozycję do raka płuc. Dziadek na to umarł, choć się nie zaciągał. Dociągnoł do osiemdziesiątki. Czyli, teoretycznie trochę czasu zostało.
Szkoda tylko forsy. Cholera. Właściwie jedyna motywacja do rzucenia palenia.
Zobaczymy może chciwość zwycięży albo dopadnie mnie proza życia.
Zabawne.

czwartek, 17 marca 2016

Czy potrzeba nam rewolucji?

Czy Polsce potrzebne są zmiany, takie jakie komuniści wprowadzili w 1944r?
Czy potrzebna jest wymiana elit na taką jaką wprowadzili komuniści w 1944?
Czy potrzebna jest nam rewolucja ze wszystkimi konsekwencjami tego czynu?
Czy chcemy prawdziwej Polski, czy popłuczyn po komunistach.
Czy chcemy zdemoralizowanego społeczeństwa, czy wartościowego, prawego narodu?
Na te pytania powinien odpowiedzieć sobie Prezes.
I ostro wziąć się do roboty.

Gangrenę czyści się do kości albo się kona w mękach

http://kontrowersje.net/gangren_czy_ci_si_do_ko_ci_albo_si_kona_w_m_kach

środa, 16 marca 2016

Palenie, apka

Palę z piętnaście papierosów dziennie. Jest jakaś poprawa. Kiedy się paliło sześćdziesiąt sztuk dziennie.
Dziś kończą się papierosy. Nie będę palił ani jednego. Zobaczymy jak to przetrwam.
Desmoxan ma aplikację na Androida. Dawno nie aktualizowana ale działa poprawnie. Co prawda jest bardzo siermiężna.
Przy tabletkach faktycznie nie czuje się głodu zapalenia. Pozostaje jednak to fatalne przyzwyczajenie: siedzenie, zaciąganie się i popijanie kawy. Od tego trudno się odzwyczaić. Wesoły rytuał.
Zabaczę co z tego wyjdzie.

Palenie łatwiej rzucić nagle, niż stopniowo

http://www.pap.pl/aktualnosci/news,487102,palenie-latwiej-rzucic-nagle-niz-stopniowo.html

niedziela, 6 marca 2016

Madonna coraz dowcipniejsza

Na Instagramie zamieściła parę zdjęć jedno obsceniczne, drugie jak mniemam to nabijanie się z Ostatniej Wieczerzy.
Jak zwykle, najłatwiej nabijać się z katolików. Muzułmanie na coś takiego sobie nie pozwolą, a i ona jest zbyt strachliwa by z nimi zaczynać.
Smutne

Kwidzyn

Odrestaurowane budynki.
Zdjęcia SG2.

Test gifa

Sprawdzam czy na blogu działa gif