Ludzie otyli są wyśmiewani dziś
bardziej, niż np. homosie. Mimo to nie robią jakichś „Parad
otyłości” i nie domagają się „równych praw” - czyli np.
prawa do zajmowania w pociągach i samolotach dwóch miejsc; za tą
samą opłatą – oczywiście.
Co jeszcze bardziej zdumiewające: ONI
chcą przemocą zmuszać ludzi otyłych, by się odchudzali. Karać
rodziców za to, że dopuścili do otyłości dzieci, zakazywać
jedzenia w barach McDonaldsów...
A gdyby ktoś zaproponował, by karać
rodziców, którzy dopuścili do tego, że ich dziecko wyrasta na
homosia? Zakazywać działalności klubów „gejowskich” - by ta
chorobliwa przypadłość się nie szerzyła...
To by dopiero był wrzask!
A w czym nieco odmienne zaspokajanie
potrzeb seksualnych jest gorsze od nieco odmiennego zaspokajania
potrzeb pokarmowych – że ONI nie chcą ludziom „pomagać”?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz