W imię politycznej poprawności chrześcijan nazywa się dziś fundamentalistami, a za wzór podaje się absolutnie nieneutralnych liberałów. Dochodzi do tego, że większości chrześcijańskiej próbuje się odmawiać prawa do zabierania głosu na takie tematy, jak aborcja czy układy homoseksualne.
Przypadki wspomnianej dyskryminacji chrześcijan w chrześcijańskiej skądinąd Europie można by mnożyć
całość:
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=110732
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz