niedziela, 9 maja 2010

Spisek, czy kara Boska K. Kłopotowski

Damy radę? Czy przedstawienie musi toczyć się dalej?

Spisek, czy kara Boska

Rozwija się finansowy kryzys grecki, a wkrótce dojdzie portugalski, hiszpański i włoski. W rezultacie Unia Europejska zaczyna pękać w szwach. Jeśli rzeczywiście Unia pęknie, zostaniemy sam na sam z Rosją i Niemcami, które już teraz zręcznie mieszają się wewętrzne sprawy Polski przecież nie dla naszej korzyści, a wyłącznie dla własnej.

   Jeśli Jarosław Kaczyński wygra wybory prezydenckie a Prawo i Sprawiedliwość nie wygra parlamentarnych, to grozi nam paraliż aparatu państwowego w niebezpiecznym momencie. PO i jej zaplecze biznesowe, medialne, slużbowe nie popuści porażki. Będziemy się dalej kłocić o rzeczy drugorzędne. Owszem, ważne ale drugorzędne wobec zagrożeniania suwerenności już nie przed dobrotliwego hegemona z Brukseli, ale przez wytrwałych i bezwzględnych graczy z Moskwy i Berlina.

Nie pora wytykać sobie, kto co kiedy powiedział, jak skłamał i co złego zrobił.
 blog it

Brak komentarzy: