sobota, 5 marca 2011

Toyah: O Kazimierzu Kutzu, Andrzeju Wajdzie, no i, naturalnie, o Władysławie Bartoszewskim (nałęcz na dokładkę)

http://toyah1.blogspot.com/2011/03/komu-nie-straszno-jechac-do-bezca.html

ps
już parę razy pisałem że służby Polskie powinny przenicowac Nałęcza i to nie tylko moje spostrzeżenie. Ciekawe że na tak długo zamilkł w mediach. Dali mu odpocząć? Był zbyt nachalny?

Brak komentarzy: