Do pracy? Mnie utrzymuje państwo!
INFO: P. Arno Dübel, 53-letni bezrobotny z Hamburga, zszokował Niemców po tym, jak oświadczył w telewizji, że od 30 lat nie ma pracy i wcale nie zamierza jej szukać.
- Mam iść do pracy? Przecież mnie utrzymuje państwo... Praca jest za ciężka - mówił w wywiadzie dla RTL i wyśmiał pracownika z urzędu pracy, który proponował mu zajęcie.
Podkreśla się, że p. Dübel jest dla niemieckich polityków chodzącym dowodem, że system socjalny nie funkcjonuje. W Niemczech państwo nie może zmusić bezrobotnego, by poszedł do pracy. Zasiłku (w przeciwieństwie np. do Polski) nie może mu też odebrać, chyba że małżonek zarabia na tyle dobrze, by utrzymać bezrobotnego.
Problem z bezrobotnymi w Niemczech narasta m.in. z powodu podejścia polityków, szczególnie lewicowych do tego tematu. Ich zdaniem zmuszanie bezrobotnych do pracy jest "nieludzkie". Trzeba im pomagać, a nie naruszać ich godność - twierdzą lewicowcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz