niedziela, 7 lutego 2010

GW Anne Applebaum w "Washington Post" ...

Prezydent USA Barack Obama miał rację, nie planując udziału w majowym szczycie organizowanym przez Unię Europejską, skoro UE najwyraźniej nie chce mieć wspólnej polityki zagranicznej - uważa Anne Applebaum, komentatorka "Washington Post", a prywatnie żona ministra Radosława Sikorskiego.

Komenatatorka wyjaśnia, że wybór nieznanych polityków na prezydenta i ministra spraw zagranicznych UE dowodzi, iż "prawdziwi przywódcy" Unii - jak ich określa - czyli niemiecka kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy, "nie chcą, by kontynent miał jakąkolwiek (wspólną) politykę zagraniczną". - Jeżeli nie chcą oni mówić jednym głosem, po co prezydent USA miałby udawać, że słucha? Może o wiele więcej osiągnąć, dzwoniąc po prostu do Merkel, Sarkozy'ego lub brytyjskiego premiera, aby od czasu do czasu prywatnie z nimi pogadać - pisze autorka.

Całóść: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7534621,Anne_Applebaum_w__Washington_Post___Obama_slusznie.html

Polecam komentarze na forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,902,106877762,,Anne_Applebaum_w_Washington_Post_Obama_slusz_.html?v=2

Brak komentarzy: