Prawda? Nie sprawdziłem, lenistwo.
Jak polska „Osa” zatopiła izraelski niszczyciel.
Eilat wyposażony był przez Amerykanów w najnowocześniejszy sprzęt elektronicznego wykrywania i panowało powszechne przekonanie że nic, co jest w dyspozycji marynarki wojennej każdego z państw Arabskich, nie może mu zagrażać. Faktem jest że w czasie wojny Izrael położył największy nacisk na działania wojenne na lądzie i w powietrzu. Wierzono powszechnie że nic Ziemi Obiecanej od strony morza nie zagraża. I tu się pomylono, a było to zasługą polskiego kutra rakietowego typu „Osa”.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz