maj 2009 - jak jest teraz?
Oko miasta cię wyśledzi
Setki kamer patrolują ulice. Oczy superkomputera widzą wszystko. Wyłapują groźne sytuacje: bójkę, strzelaninę, uliczne piractwo. Najbliższy patrol policji dostaje SMS-a z wezwaniem do akcji. Spokojnie, to tylko Gdańsk 2010.
Co zrobić, by monitoring dobrze działał? Sprawić, aby komputer zastąpił człowieka. - Brytyjczycy nad zaawansowanym monitoringiem pracowali 20 lat. Wprowadzili go dwa lata temu po zamachach terrorystycznych w Londynie. Przestępczość spadła natychmiast i to teraz jedno z najlepiej strzeżonych miast - opowiada Rau.
Prof. Andrzej Czyżewski, szef Katedry Systemów Multimedialnych PG: - Komputer jest w stanie rozpoznać ludzkie ruchy: stanie, kucanie, schylanie się czy upadek. Jeśli pasażer zostawi swój bagaż na peronie i odejdzie, komputer uzna to za podejrzane. Powiadomi strażnika, który szybko zjawi się na miejscu. Teraz musimy opracować program, który umożliwi np. wysłanie do odpowiednich służb logicznego SMS-a. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz