Ale w polityce popłaca umiejętność uzyskiwania z ludźmi elementarnej chemii. Sikorski umie ją znajdować za pośrednictwem telewizyjnego okienka. Gorzej z tymi, którym musi podawać osobiście rękę. Dlatego w tym rozdaniu prezydentem raczej chyba nie zostanie. A w przyszłości? Czeka go pewnie świat odpersonalizowanych europejskich i światowych instytucji. Poczuje się tam jak ryba w wodzie. Prędzej czy później. |
sobota, 6 lutego 2010
Radosław Sikorski polityczny singiel
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz