środa, 21 października 2009

Kuśnierz osądzi - Stanisław Michalkiewicz

Godne przeczytania. Pogratulować odwagi.
Kuśnierz osądzi


Jak kiedyś w przypływie szczerości Mahatma Gandhi zauważył, że nic nie jest tak kosztowne, jak stworzenie wrażenia ubóstwa i prostoty, tak i najwięcej drobiazgowych przygotowań wymaga stworzenie wrażenia naturalności i spontaniczności. Ileż to rozmów i bliskich spotkań III stopnia kosztowało razwiedkę, ileż prób trzeba było przeprowadzić z konfidentami, iluż pożytecznych idiotów zbajerować patetycznym frazesem o „podmiotowości” i tak dalej – żeby w końcu można było pokazać publiczności telewizyjne widowisko pod tytułem „Okrągły stół”, podczas którego każdy na własne oczy mógł zobaczyć, jak Lech Wałęsa z „drogim Bronisławem” strasznie osaczają komucha? Wielu jeszcze do dzisiaj wierzy, że to wszystko było naprawdę, bo jakże tu nie wierzyć własnym oczom, zwłaszcza, że wiele objawów wskazuje na to, iż w autentyczność okrągłego stołu i nawet własnej roli w sławnej transformacji ustrojowej uwierzył nawet sam Lech Wałęsa.

 blog it

Brak komentarzy: