niedziela, 11 października 2009

Razwiedka sędziuje - Michalkiewicz

Razwiedka sędziuje
Stanislaw Michalkiewicz - zdjecie


No to kiedy okazało się – a któż takie rzeczy może lepiej wiedzieć, niż razwiedka? – że „Zbycho”, „Grześ” i „Miro” kręcą z hazardnikami lody, a premier Tusk właśnie się o tym dowiedział – i nic – to nagle dziennikarze „Rzeczpospolitej” jak to się teraz w Polsce mówi – „dotarli” do stenogramów podsłuchów telefonicznych ministrów z biznesmenami, no i się zaczęło. A jak wiemy z poprzednich doświadczeń, nic by się nie zaczęło, gdyby niezależni dziennikarze z popularnych stacji telewizyjnych nie dostali rozkazu, żeby dmuchać. Bo gdyby dostali rozkaz, żeby nie dmuchać, to na stenogramy w „Rzeczpospolitej” nikt by nie zwrócił uwagi, może z wyjątkiem Jarosława Kaczyńskiego, ale szybko zostałoby to uznane za „oszołomstwo”, albo nawet - „język nienawiści” i żadnych konsekwencji by to za sobą nie pociągnęło. Tym razem było jednak inaczej, co oznacza, przeciwko premieru Tusku uruchomione zostały Moce.

 blog it

Brak komentarzy: