KILKA PYTAŃ DOTYCZĄCYCH ŚLEDZTWA
Nic dziwnego, że wokół wypadku mnożą się liczne domysły i spekulacje. Dopóki nie będziemy dysponowali dostatecznie dużym weryfikowalnym materiałem poznawczym – zapisami czarnych skrzynek, zapisami rozmów wieży kontrolnej lotniska itd. – nie będzie możliwe ustalenie przyczyn tragedii.
Portal niezalezna.pl, powołując się na amerykański dziennik, przytoczył wczoraj wypowiedź Johna Hamby, rzecznika Universal Avionics Systems of Tucson – producenta urządzenia zwanego Terrain Awareness and Warning System (TAWS) - który już trzy dni temu zwrócił uwagę na zagadkowość katastrofy prezydenckiego samolotu.
“Naprawdę chciałbym wiedzieć, co działo się na pokładzie, ponieważ niezależnie od tego, pod jaką presją byli piloci i z jakimi warunkami pogodowymi mieli do czynienia, nigdy żaden pilot nie zignorował ostrzeżenia TAWS. Czym różnił się ten samolot, że stało się inaczej?” – pyta Cox.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz