piątek, 16 kwietnia 2010

Razwiedka bojem S. Michalkiewicz

Razwiedka bojem

Ponieważ w okresie żałoby żadnych sondaży oficjalnie przeprowadzać nie można, a trzeba pilnie podjąć decyzje w sprawie wyborów prezydenckich, pozostaje rozpoznanie walką. Na wieść o pogrzebie prezydenckiej pary na Wawelu „młodzi” zaczęli „skrzykiwać się” SMS-ami, podobnie jak podczas pogrzebu Jana Pawła II, kiedy to razwiedka po raz pierwszy tę metodę wypróbowała i jak podczas kampanii w roku 2005 i 2007, kiedy ją na masową skalę zastosowała. Zresztą zmobilizowani zostali nie tylko „młodzi”, ale i „starzy” co to zostali zwerbowani jeszcze za Kiszczaka. Odezwał się również Salon w postaci niezawodnej „Gazety Wyborczej”, wydawanej przez starszych i mądrzejszych dla tubylczych Polaków, JE bp Tadeusz Pieronek, państwo Wajdowie, a nawet pewien stary idiota niezłomny. Czyż można się dziwić, że w tej sytuacji niepodobieństwem jest ustalenie, kto właściwie wystąpił z inicjatywą prezydenckiego pochówku na Wawelu?
 blog it

Brak komentarzy: