Bohater naszych czasów
A przecież to prawdziwy bohater naszych czasów, to kariera pokazująca, kto idzie do polityki i zwycięża w niej w czasach, gdy wielu ludzi uczciwych i fachowych nie chce mieć z polityką i partiami nic wspólnego. Człowiek uczynny, każdemu gotów coś załatwić, to dający się pokornie zawiesić, gdy partia potrzebuje kozła ofiarnego, to znów nagradzany przez nią stanowiskami i premiami. Przyjaciel wszystkich przyjaciół, którego "odzyskane" CBA uprzedza o planowanej rewizji. Marcin Rosół to prawdziwa twarz rządzącego Polską establishmentu i nie ma sensu zakrywać jej pod pozorem okrągłej, 88 rocznicy urodzin twarzą Władysława Bartoszewskiego. To kariera na miarę III RP. To nowy Nikodem Dyzma, nowy Arturo Ui… No, przesadziłem – najwyżej mały Uiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz