LIST OTWARTY DO DELEGATÓW NA KONGRES PiS 22 lutego br Sąd Okręgowy w Poznaniu w procesie rozpoczętym na wniosek pana Marcina Libickiego stwierdził, że nie był on współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego dziennik „Polska. Głos Wielkopolski”, znany z niechęci do polityków prawicy, pomówił Marcina Libickiego o współpracę z SB. W ciągu paru zaledwie dni formalnie decyzją Komitetu Politycznego PiS, a faktycznie prezesa partii, pana Jarosława Kaczyńskiego Marcin Libicki został skreślony z listy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Uzasadnieniem były niejasności związane z pomówieniami prasowymi o współpracę z SB. gdy byłem wiceprezesem PiS-u pan Kaczyński wielokrotnie mówił mi o konieczności ograniczenia wpływu „klanu Libickich” uzasadniając to obawą przed wpływami „grupy postzechaenowskiej” i jej względną niezależnością. Nigdy w rozmowach tych nie stawała kwestia zarzutów o współpracę z SB. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz