niedziela, 21 lutego 2010

komeraże P. Paliwoda

komeraże

Rzecz czytana po latach robi wrażenie przekomarzania się w gronie „wtajemniczonych”... Ty wiesz, że my wiemy, my wiemy, że ty nie możesz powiedzieć, podroczymy się trochę a publiczność i tak nic z tego nie załapie, bo nie wie do czego pijemy... A „wtajemniczeni” będą mieli chwilę zabawy czytając wywiad...  I faktycznie latem 2001 roku dociekliwość dziennikarek mogli docenić tylko ci, którzy mają głęboki wgląd w kulisy naszej sceny publicznej. Ale lata lecą i bywa, że dostęp do wiedzy – niegdyś – ezoterycznej zyskują profani.
 blog it

Brak komentarzy: